piątek, 16 września 2011

Suchy pędzel.. i co dalej? :-)



Witam, ostatnio zapoznałem się z niesamowitą techniką jaką jest malowanie, bądź rysowanie techniką zwaną ''SUCHY PĘDZEL''
Początkowo oszołomiony tą techniką, wątpiłem czy kiedykolwiek uda mi się chociaż w połowie opanować tę technikę, ale po pierwszych ćwiczeniach, zauważyłem że wcale nie jest to takie trudne.
Może przesadziłem...fakt nie jest trudne wykonywanie kresek, owali. elips, gdyż miałem już doświadczenie w tej technice w modelarstwie, ale nie miałem wcześniej pojęcia że za pomocą suchego pędzla można wykonywać obrazy!
 Podstawowym wyposażeniem które powinno figurować w naszym przyborniku jest ( jeżeli zaczynamy przygodę z tą techniką) są następujące artykuły;

-TUSZ- tzw sztabkowy lub żelowy,

-farba-akrylowa lub olejna- ja osobiście polecam olejną gdyż łatwiej można ją wymazać lub skorygować innymi artykułami.

-pędzle, polecam syntetyczne ponieważ nie pozostawiają śladów włosia,

-gumka zwykłą,

-gumka chlebowa,

-papier- polecam cansona i fabriano

-GORĄCY ZAPAŁ! :-)- to na pewno się przyda:-)

A na koniec krótka notka z wikipedii.:-) pozdrawiam :-)


Suchy pędzel – technika malarska polegająca na nanoszeniu farby na podłoże za pomocą prawie suchego pędzla.
Nazwa "suchy pędzel" jest dosłownym tłumaczeniem angielskiego słowa "drybrush. Drybrush jest techniką malowania, w której pędzel jest stosunkowo suchy ale nadal posiada farbę. Technika ta jest używana na suchych powierzchniach takich jak papier lub płótno zagruntowane. Pociągnięcia pędzla mają charakterystyczny szorstki wygląd. Drybrush może być stosowana do malowania zarówno farbami olejnymi jak i wodnymi, takimi jak farby akrylowe.
Technika ta często jest używana w malarstwie modelarskim, dla podkreślenia detali.

1 komentarz:

  1. No dobrze... jak do cholery rozetrzeć farbę akrylową gumką? Poza tym napatrzyłam się na Igora Kazanina i nie mogę pojąć, jak się uzyskuje takie delikatne smużenia. Próbuję na wszelkie sposoby, ale u mnie to tak ładnie nie smuży. Nie zależy to raczej od pędzla bo wypróbowałam już ich wiele.
    Mógłbyś mi to wytłumaczyć?

    OdpowiedzUsuń